W czasie gdy po świecie wciąż krąży widmo katastrofy jądrowej, jaka podobno zagrażała Japonii w związku z pamiętnym tsunami w 2011 roku, a sąsiednie Niemcy deklarują stopniową likwidację tej gałęzi energetyki, w Polsce konkretyzuje się plany budowy pierwszej siłowni jądrowej. Płyniemy pod prąd czy po prostu zachowujemy zdrowy rozsądek, gdy inni wpadają w nieuzasadnioną panikę?
Nie ulega wątpliwości, że polski bilans energetyczny nie wypada nadzwyczajnie. W szczególności ten na nadchodzące dekady. Brakuje w nim przede wszystkim czegoś, co można by określić jako perspektywa politycznej swobody decyzji co do źródeł czerpania zasobów energetycznych. Ponadto odczuwamy wyraźny deficyt pewności co do przyszłych dostaw, a w każdym razie – ich rzeczywistych kosztów. Gospodarczych i politycznych. Mamy bowiem do dyspozycji głównie energię z surowców importowanych (gaz, ropa), w praktyce od jednego dostawcy. Brak nam też ekologicznej wiarygodności tam, gdzie nasza energia pochodzi z własnych zasobów. Nic dziwnego, skoro produkujemy ją głównie z wyjątkowo nielubianego przez Unię Europejską i światową ekologię węgla kamiennego. A z tzw. emisjami trzeba się przecież żegnać w tempie ekspresowym, bo wypalą kieszeń budżetu państwa że szkoda gadać.
Ekolodzy mówią o rozwiązaniu energetycznej łamigłówki, tkwiącym w tysiącach niewybudowanych jeszcze wiatraków, w szerokim wykorzystaniu biomasy i w ogóle w rozproszeniu energetycznego wysiłku kraju, opartego na tzw. zasobach odnawialnych. Politycy i stratedzy gospodarki zaś – że to doskonałe uzupełnienie. Bo praktyczne rozwiązanie tej skali problemów, co nasze, jest jedno. Energetyka jądrowa. Potężna, czysta i bezpieczna.
Być może nie bez znaczenia jest i to, że ani technologii przerobu biomasy, ani wiatraków nie będziemy kupować od wielkich koncernów, powiązanych z rządami kluczowych potęg świata? Ale czy to jest argument przeciw energetyce jądrowej, czy raczej za nią?
Jaki jest rzeczywisty bilans „za i przeciw” energetyki jądrowej dla gospodarki, pozycji międzynarodowej i rozwoju społecznego Polski? Jak najlepiej możemy zdyskontować zakup kosztownej karty członkowskiej ekskluzywnego klubu atomowego? Odpowiedzi na te i inne ważne pytania padły na Międzynarodowym Forum Energetyki Jądrowej, które odbyło się 29 listopada 2012 roku w Warszawie.
Organizatorem spotkania byli: magazyn The Warsaw Voice oraz PowerMeetings.pl, znana w branży, wyspecjalizowana firma konferencyjno-szkoleniowa.
Więcej informacji: www.energyforum.eu